wtorek, 7 sierpnia 2012

Welcome to the UK

Witam wszystkich bardzo serdecznie na moim blogu.
Jak wiecie albo i nie, najbliższe 9 miesięcy mam zamiar spędzić w Birmingham.
Szkoda tylko, że nie jest to Birmingham znajdujące się za oceanem, no ale cóż, na razie musi mi wystarczyć UK. Przyznam szczerze, że jestem zawiedziona i trochę zdołowana faktem, że to nie w krainie McDonald`sów spędzę najbliższe miesiące, ale chyba powoli przyzwyczajam się do tej myśli. W Wielkiej Brytanii też musi być fajnie (pewnie nie brzmię zbyt przekonywująco, bo w sumie to przekonana nie jestem).
O wyjeździe dowiedziałam się w czwartek 2 sierpnia, a w środę 8, już mam być na Wyspach. Co najważniejsze, rodzinka, z którą będę mieszkać wydaję się być bardzooo sympatyczna, a mój przyszły host brat jest niemalże taki sam jak Ali( mój host braciszek podczas pobytu w Szwecji). Jest to jednak bardzo szybko, i nawet nie zdążę pożegnać się ze wszystkimi, za co bardzo Was przepraszam.
Będę bardzoooo tęsknić!!!


Tak więc, jeśli chcecie śledzić co dzieje się u mnie, zaglądajcie tutaj od czasu do czasu, postaram się pisać regularnie. Buziaki :*:*
Bawcie się dobrze i korzystajcie z wakacji, oby były (nie)zapomniane:) 

Ps. Nie ogarniam jeszcze tego całego bloga. Potrzebuję trochę czasu i cierpliwości, żeby się z nim "zaprzyjaźnić".

Xoxo

Najbardziej obawiam się właśnie tego;)
Obecnie się pakuję i (niestety) dotychczasowe motto brzmi: "bierz, to zajmie mało miejsca".
Ahhh, nie wiem czy dotrwam do końca;)








1 komentarz:

  1. Birmingham za oceanem to jednak wiocha w porównaniu z Birmingham w UK

    OdpowiedzUsuń