Zdaje się, że Brytyjczycy mają bzika na punkcie kartek okolicznościowych. W zwykłym osiedlowym sklepie jest ich więcej niż u nas w Empiku, nie mówiąc już o tym, że jest mnóstwo sklepów z samymi kartkami. Nie muszę chyba dodawać, że wybór jest tak ogromny, że aż głowa boli.
Po kilku godzinach shoppingowania usiadłam sobie, żeby coś zjeść i poczytać książkę. Miałam jednak mały problem, żeby zamówić kanapkę, bo były tylko w jakimś zestawie z frytkami, sałatką i czymś tam, a ja nie byłam zbyt głodna. Tak więc zanim dogadałam się z panią kelnerką minęło trochę czasu.
W końcu dostałam swoje zamówienie i kiedy byłam w trakcie jedzenia, okazało się, że ta kelnerka i druga to Polki:P Całkiem śmiesznie sytuacja. Chwilę pogadałyśmy. Myślę, że odwiedzę to miejsce jeszcze nie raz.
Muszę powiedzieć, że tutaj większość BMW, które widzę na ulicach to są właśnie 1!!!! Nie mogę w to uwierzyć, to oznacza tylko jedno... Brytyjczycy mają dobry gust do samochodów;)
Ma takie wzięcie, że została ostatnia butelka. Nie.... to nie ja zostałam jej nabywcą.
To co widzicie, to jest jakaś 1/6 całego sklepu.
W razie gdybym zapomniała polskiego, wiem gdzie mam się udać ;)
Ze względu na brak towarzyszy podróży, musiałam sobie sama robić zdjęcie... w lustrze w sklepowej witrynie.
To jest właśnie ta kłopotliwa kanapka;)
Nie mogłam się powstrzymać.
Super to wszystko wygląda. BMW, Smirnoff i pyszne kanapki...żyć nie umierać :)
OdpowiedzUsuńWOW :) Życzę Ci powodzenia i trzymaj się ciepło ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje Madzia, pozdrawiam Cię bardzo serdecznie:)
OdpowiedzUsuńjej super ze Ci sie udalo;p z zaciekawieniem czekam na dalsze twoje przygody;p
OdpowiedzUsuńGośka K
Opisuj też przygody, które spotykają Lucky'ego, bo wygląda na fajnego gościa :D
OdpowiedzUsuńhistorię tego dnia znam z opowiesci na Skypie, wiec fajnie ogladalo sie do tego fotorelacje ;) oczywiscie czekam na kolejne posty i na jakąś rozmowę ;*
OdpowiedzUsuńps. to mleko w kartoniku milky way wygląda mmmm pysznie ;)
Dziekuję Wam bardzo, że zaglądacie tutaj;) Jest mi bardzo miło z tego powodu.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:*